Translate

piątek, 23 listopada 2012

A, oto nowe opowiadanie, to znaczy ciąg :) Komentujcie :)

Damon, odwrócił się by spostrzec co przykuło jego uwagę. W jednej minionej sekundzie, oczy jego znalazły punkt zaczepienia. Czerwone krótkie włosy, zielone wielkie oczy. Figura, gdy tylko pomyślał jak owa kobieta wyglądała....., zielona podkoszulka, czarna skóra, szare rurki i glany.
Mężczyznę, dziwił jeden drobny fakt.
To, była kobieta, a kobiety nie miały prawa brać udziału w wojnie Surrealistycznej. Dziwo chłopaka, nie pozwoliło mu do niej nie podejść.
- Hej- Powiedział sympatycznym tonem.
Dziewczyna zaś tylko na niego spojrzał, a on od razu wiedział że to ktoś ważny w jego życiu. Ciało jego obeszło tysiąc malutkich dreszczy, musiał się opamiętać, przecież był na wojnie.
- Nic nie powiesz?
- Ciekawski jesteś, wiesz? - Powiedziała zadziornie dziewczyna.
- Wiem.
- Ann.
- Damon.
- A teraz, zapewne spytasz co robię na ...., no wiesz tutaj
- Tak.
- Mój ojciec...., był generałem centralnym. - Zaczęła niepewnie Ana.
- Na prawdę?! - Krzyknął.
- Tak, po jego śmierci, po skończeniu siedemnastu lat, mogłam zająć jego miejsce.
- Musiałaś ?
- Nie, chciałam tak samo jak on walczyć o nasz świat. - Opowiedziała zdecydowanie dziewczyna.
Po czym ich oczy, niekomfortowo spotkały się na sobie. Po nastaniu kilku minut ciszy, Damon zdecydował się przemówić.
- Nie zechciałabyś, wybrać się zemną na kawę?
- Hymm....., ciekawa propozycja, lecz muszę sprawdzić w moim grafiku ......, jasne pójdę ! - Odpowiedziała szczęśliwa dziewczyna.
Mężczyzna przez cały dzień nie mógł oderwać oczu od dziewczyny, jego intuicja podpowiadała mu iż owej dziewczynie grozi jakieś niebezpieczeństwo. Raz nawet gdy obok niej przeleciał ptak ten zasłonił jej ciało swym. Cały boży dzień pilnował jej serca, zastanawiał się nad tym co będzie dalej. Może wezmą ślub? Lub może założą rodzinę?
Po dniu nastąpiła noc. Damon siedział w swym schronie, gdy usłyszał ciche pukanie.
Zaciekawiony otworzył. Jego oczom ukazała się Ana.
- Nie przeszkadzam ci ? -spytała
- Coś ty.
-Mogę ci coś powiedzieć? -spytała dziewczyna.
Po czym usiadła na hokerze.
- Pamiętasz wybuch wojny Surrealistycznej? 2345, miałam w tedy dziesięć lat. Pamiętam jak do taty przyszedł roztrzęsiony premier Republiki Federalnej. Krzyczał jakieś słowa,ale ja byłam zbyt .... roztrzęsiona .....- Powiedział dziewczyna, ze łzami w oczach.
- Masz.- Powiedział Demon podając dziewczynie wino.
- Chyba nie powinnam ?
- Pij.
I napiła się, oddała wino Chłopakowi
- Teraz ty!
A ten wziął butelkę i w mgnieniu oka wypił do końca zawartość. Wstał z podłogi usiał na hokerze obok dziewczyny.Delikatnie złapał ją za kolano.
- Nie martw się już.
- Mogę cię przytulić. - Spytała dziewczyna.
- Jasne.
Ana, rzuciła się w ramiona Damona, czym również ubrudziła mu swymi łzami biały podkoszulek. Który tak mocno podkreślał jego bicepsy. Oni tak do siebie pasowali. On wysoki umięśniony, czarne włosy zasłaniały jej czerwone loki. Czarne oczy, spoglądające w tą zieleń.
- Nie wiem,czy na pewno, ale  chcę. - Powiedziała dziewczyna.
- Dobrze. - Odparł.

6 komentarzy:

  1. Dobrze, że piszesz bezbłędnie, ale na Twoim miejscu zrezygnowałabym z aż tylu dialogów i bardziej postawiła na opisy miejsc, osób. Ale mimo to, jest okej. Pisz dalej, bo masz potencjał. Będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział ciekawy i fajny ale tak jak osoba powyżej powiedział-powinno być więcej opisów. W końcu to jest opowiadanie i jego treść ma za zadanie żeby czytelnik mógł poczuć się jak by był głównym bohaterem. ;)

    Co do reszty to nie mam się do czego przyczepić.;D
    Pozdrawiam Mila z fable--or-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. uu . brawo . za dużo dialogów ,ale fajne . Podoba mi sie xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Ok, dzięki za rady następnym razem postaram się dać więcej opisów.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo mi się podoba liczę na dalszy ciąg! Zapraszam na mojego bloga jak się spodoba to dodaj do obserwatorów:marta20012.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. trochę nie rozumiem. ale to pewnie dlatego ze nie czytałam pierwszej części ;) trochę krótkie ale powiem szczerze, że takie krótkie opowiadania fajnie sie czyta :) ale pod warunkiem że są one dodawane często C: nieźle napisane


    OdpowiedzUsuń